Brulee zamieszkał z Panią Milenką i Panem Marcinem w Łodzi.
Do Bruleczka dołączył drugi Balooś, Casper z naszego miotu C.
Chłopcy przepadają za sobą, a już w szczególności Brulee jest uwielbiany przez Casperka :)
Nasz słodki Kremiś.
Jak na typowego brytyjskiego kremaczka przystało, Brulee myśli głównie o jedzeniu i spaniu.
Słodycz jaka płynie od naszego kremaczka jest tak duża, że przy wyborze jego imienia padały same słodkie propozycje:)
Tak też narodził się Brulee. I nie chodzi tu o dosłowne tłumaczenie (bynajmniej nasz Brulee przypalony niczym słynny deser nie jest;) ) lecz o karmelową słodycz tego wyjątkowego chłopczyka.
Nasz osobisty Creme Brulee :)